|
dzisiaj: 16, wczoraj: 84
ogółem: 1 283 670
statystyki szczegółowe
Słaba skuteczność w ataku i błędy w defensywie. Tak w skrócie można opisać okoliczności, w których Meteor ponosi 5 porażkę z rzędu. Sytuacja w tabeli jest nieciekawa (15 miejsce). Pozostaje mieć tylko nadzieję ...
Więcej w rozwinięciu.
Słaba skuteczność w ataku i błędy w defensywie. Tak w skrócie można opisać okoliczności, w których Meteor ponosi 5 porażkę z rzędu. Sytuacja w tabeli jest nieciekawa (15 miejsce). Pozostaje mieć tylko nadzieję, że nasz zespół wróci na właściwe tory i w końcu się przełamie.
Drużyna Borowiaka zagrała w tym meczu zespołowo i bardzo konsekwentnie. Meteor miał mnóstwo strat i popełnił dużo indywidualnych błędów. W pierwszej połowie strzałów z dystansu próbowali Stanuch i Woźniak. Jednak to Borowiacy prowadzili 2:0 po dwóch trafieniach Jędrzejewskiego. Doskonałą okazję do zdobycia bramki kontaktowej zmarnował Migawski.
Na drugą połowę Pinczynianie wyszli z zamiarem odrabiania strat. Niestety w 64 minucie Wons odebrał chęci i nadzieję na zdobycie w tym meczu chociażby punktu. Mimo wszystko dwie dobre sytuacje do zdobycia bramki miał Woźniak oraz jedną Łosiński. Czego nie udało się strzelić to straciliśmy. W 80 minucie „dzieła zniszczenia” dokonał Wons i ustalił wynik spotkania na 0:4 dla gości.
Skład Meteora: Wacholc – Łosiński, Romanowski, Woźniak, Lorek (Mąkosa), Stanuch, Sikora (Felski), Suchewicz (Putkamer), Rekowski (Henig), Kwiczor, Migawski
Bramki dla Borowiaka: 23' i 26' Jędrzejewski, 64' i 80' Wons
Jeszcze nie wszystko stracone. Jednak już najwyższy, a może nawet ostatni czas na zdobycie pierwszych punktów, póki kilka drużyn w tabeli jest jeszcze w zasięgu. W najbliższą sobotę w Tczewie Meteor zmierzy się z Gryfem 2009, który również w nowym sezonie przegrał wszystkie spotkania. Do tego ma gorszy bilans bramkowy i zajmuje ostatnie miejsce. Jeśli nie udało się wywalczyć punktów z zespołami z I połowy tabeli to może czas na przełamanie w meczu z drużyną, która z nami sąsiaduje? Zapewne przeciwnik myśli podobnie i będzie to ciężki i wyrównany mecz. Zwycięstwo jednej z drużyn może dać jej impuls do zdobywania kolejnych punktów.
Gryf 2009 Tczew – METEOR Pinczyn, sobota, 17.09., godz. 13.00
Autor zdjęcia: Ireneusz Makiła